Poszukuję znawcy od podatków

[jarus]

W tej chwili zamawiajac z ali placi sie w PLN i nie ma problemu z kartami itd.

[oolsztyniak]

Poszukuję znawcy od podatków

Cześć ,
Poszukuję znawcy od podatków.
Chodzi o podatek od wzbogacenia się. (dochodowy/ PCC) :?:

Ktoś pomoże w tej kwestii?

Dokładniej chodzi o to czy istnieje możliwość umorzenia takiego podatku.

Będę wdzięczny za pomoc, jeśli będzie trzeba zapłacę za konsultację.

[loyd]

Nie znam sie dobrze na podatkach, ale takiego podatku to chyba nie ma u nas ...

[piotrek_os]

Chodzi o podatek od wzbogacenia się.

chodzi Ci o ten 2proc. np przy kupnie auta na umowę k/s?

[Alonzo_]

Napisz o co biega bliżej - zakup nieruchomości, auta, spadek czy o co?
Bez szczegółów :wink: oczywiście

Jeśli chodzi o PCC (podatek od czynności cywiloprawnych) to nabycie od firmy (Vatowiec, ale może też być zwolniony z Vat - ale tu wyjątek przy nieruchomościach chyba - jak zwolniony jest z Vat to nabywca musi płacić przy nieruchomościach- chyba) zwalnia Cię od tej czynności, bo podatek od dochodu płaci zbywca. PCC płaci się gdy nabywa się coś od osoby fizycznej.
Chyba , ze nie o to biega.

[oolsztyniak]

Chodzi o taką kwestię :

Pewna Pani sprzątająca u nas w firmie ma trójkę dzieci i męża alkoholika.
Ów mąż oczywiście nie kwapi się na łożenie na swoje dzieci.
Wzięli więc rozwód z takich i owakich powodów i jedyne co ich łączyło to wspólny adres meldunkowy i mieszkanie - niestety z racji tego, że Pani za wiele nie zarabia, utrzymuje trójkę dzieci z dodatku 600 zł alimentów to niewiele na opłaty zostawało - doszło więc do eksmisji.
Gościa wywalili gdzieś tam - nieważne gdzie bo nikogo to nie interesuje.
Kobieta dostała mieszkanie socjalne - trudno nazwać to mieszkaniem bo to maleńki pokoik z łazienką i przechodnią kuchnią tudzież przedpokojem chyba ze 24 m2.
Ma pełnoletnią córkę, pełnoletniego syna i małoletnią córkę - w tym "mieszkaniu" zameldowanych jest osób 4 a mieszkają 3. Syn, małoletnia córka i owa Pani.

Po eksmisji dostali zwrot nie wiem czy to był wkład własny na mieszkanie, z którego ich eksmitowali czy jakieś inne dziadostwo - sama w sumie niewiele wiedziała.
Wyszło około 90 tyś zł - ale do podziału na dwoje - połowa dla niej i połowa dla byłego męża alkoholika, który oczywiście nie zamierzał się z nikim podzielić.

Teraz ta kobieta od tych 45 tyś ma zapłacić (jak jej powiedziano) podatek dochodowy bo kwotę ma zamieścić w PIT i się z tego rozliczyć - wg mnie jest to 19% z tytułu podatku dochodowego. PCC ma 2% - może źle nazwałem temat bo potocznie mówi się na to wzbogacenie.
Niestety nie ma mojej księgowej bo jest na urlopie stąd pytanie tutaj


Yyyy chyba jasno opisałem sytuację - ktoś ma pomysł czy idzie ten podatek umorzyć?
Oczywiście w domu jest trudna sytuacja, ucząca się córka, niepracujący syn i Pani zarabiająca może z 1400-1500 zł gdzie wyżyć i utrzymać za to 3 osobową rodzinę to jakiś dramat.
Na pomoc z państwa nie ma co liczyć bo przekracza 400 ileś tam zł na osobę ;-)

Widziałem w internecie wzory pism itd ale czy realnie jest szansa jakoś temat ogarnąć?
Czy niech idzie do US i tam się dowiaduje?

[hubert78]

Teraz ta kobieta od tych 45 tyś ma zapłacić (jak jej powiedziano) podatek dochodowy bo kwotę ma zamieścić w PIT i się z tego rozliczyć - wg mnie jest to 19% z tytułu podatku dochodowego. PCC ma 2% - może źle nazwałem temat bo potocznie mówi się na to wzbogacenie.

NIe jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale wydaje mi się że od tej kwoty powinna zapłacić jedynie 2% PCC a nie 19% dochodowego. Tak jak przy sprzedaży mieszkania.
A czy to można umorzyć ? nie mam pojęcia

[Alonzo_]

oolsztyniak
nie wiem jak to jest po komorniku ale sama sprzedaż nieruchomości to gdy jest pow 5 lat od jej nabycia jest zwolniona z PIT. A wzbogacenia nie płacisz bo ten podatek PCC płaci generalnie nabywca rzeczy. Jeśli jest mniej niż 5 lat od zakupu do sprzedaży to płaci sie podatek ale tylko od różnicy - jeśli sprzedało się drożej niż nabyło.
Najlepiej udajcie się do swojego US i oni wszystko wyłożą jak trzeba. Na spokojnie. Nie będzie wg mnie płacić 19 % od tych 45 tys. Bo jak to po komorniku to obstawiam, że sprzedane pewnie stosunkowo tanio, albo okazyjnie wręcz.
W razie co jakby to zainwestowała w następne swoje jakieś lokum to wtedy też nie zapłaci podatku.
Niech mnie ktoś poprawi w tej części co napisałem.
Sprawdźcie to w US - bez gdybania - bo takie jednak tu nie ma sensu

[kazik4x4]

Skoro mąż się nie kwapi do płacenia alimentów, to zakładam, że ma jakieś zaległości. Wystarczy napisać pismo do spółdzielni o zatrzymanie kwoty należnej mężowi na poczet zaległości w obowiązku alimentacyjnym.
Wtedy miałaby więcej $$.

Czy podleca PCC2% to zależy:
- jeśli to była kaucja - nie podlega
- jeśli wkład własny i pow. 5 lat - nie podlega
- jeśli wkład własny wycofany przed upływem 5 lat - podlega

[westwi78]

A że zapytam głupio, pytaliście w urzędzie skarbowym?

[oolsztyniak]

Z tego co mi wiadomo nie pytała i raczej nie zapyta - kwestia tego, że kobieta boi się urzędów jak ognia - niesłusznie oczywiście.

zapłacić jedynie 2% PCC a nie 19% dochodowego

Tak tylko, że ona otrzymała to jako "zwrot" wkładu własnego czy jakoś tak i jeśli nie kupi za to mieszkania wliczy się to jako dochód czyli 19% podatku (z tego co wyczytałem w internecie od "fachowców")

Skoro mąż się nie kwapi do płacenia alimentów

Komornik ściąga z niego alimenty bo nie kwapił się przez kilka poprzednich lat - on pracuje zawodowo podobno na budowie gdzieś.

- jeśli to była kaucja - nie podlega

chyba jako "wkład własny"

- jeśli wkład własny i pow. 5 lat - nie podlega

Na pewno powyżej 15 lat

- jeśli wkład własny wycofany przed upływem 5 lat - podlega

na pewno nie był wycofany.

Sprawa wygląda tak, że oni otrzymali kasę nie z licytacji a był to zwrot ze spółdzielni (mieszkanie spółdzielcze) i w momencie kiedy została eksmitowana wartość wkładu została zwrócona i powiedzieli jej, że tą kwotę ma zamieścić jako Dochód bo nie kupuje za tą kasę mieszkania, ziemi itd a bierze na "własne potrzeby" i ma wpisać to w PIT jako "dochód".

Problem jest jeszcze tego typu, że kobieta ta nie chce wszystkiego powiedzieć - w sensie że nie wiem albo się wstydzi, albo nie chce obarczać kogoś swoimi problemami.

Dziwna sprawa jest i chciałbym jako tako jej pomóc bo wiem o tym, że te pieniądze są jej potrzebne i nie na przechlanie a na bieżące potrzeby.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ojciec nie kwapi się do pomocy, myśli że 300 zł alimentów załatwiają sprawę (teraz na jedno dziecko bo pełnoletni syn się nie uczy).
Takiego sku :klnie: tylko :zastrzelic
Menda i wsza społeczna, robić dzieciaki było komu ale jak potrzeby wzrosły tą się zasraniec zawinął.

[Alonzo_]

Nie da się komuś pomóc gdy ten nie chce współpracować.
Szacun za Twe intencje ale jak kobitka nie pojmie , że chcesz dla niej dobrze to będzie tylko "w plecy".
Pogadać z nią o tym , spróbować wytłumaczyć i przejechać się z nią do skarbówki, potem poradzić się kogoś od podatków. W US nie biją. I tak o swoje się upomną do niej niedługo. Lepiej to wyprzedzić i coś zadziałać.
Smutne to , ludzie czasami nie dość , że są przez kogoś na życiowym ostrym zakręcie to w tym wszystkim nie potrafią wykorzystać jeszcze szansy żeby coś poprawić gdy ktoś chce im pomóc.

[kazik4x4]

w momencie kiedy została eksmitowana wartość wkładu została zwrócona i powiedzieli jej, że tą kwotę ma zamieścić jako Dochód bo nie kupuje za tą kasę mieszkania, ziemi itd a bierze na "własne potrzeby" i ma wpisać to w PIT jako "dochód".


Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ojciec nie kwapi się do pomocy, myśli że 300 zł alimentów załatwiają sprawę (teraz na jedno dziecko bo pełnoletni syn się nie uczy).
Takiego sku :klnie: tylko :zastrzelic
Menda i wsza społeczna, robić dzieciaki było komu ale jak potrzeby wzrosły tą się zasraniec zawinął.

Przecież ma 5 lat na wydatkowanie pieniędzy uzyskanych z wkładu własnego. To, że teraz nic nie kupuje, to nie znaczy, że nie kupi w przeciągu 5 lat.

Odnośnie tego chłopa, to trzeba zrobić tak:
- napisać do sądu rodzinnego wniosek o zwiększenie alimentów bo kobieta teraz musi więcej łożyć kasy na wynajęcie mieszkania, itp, itd pierdoły, jednocześnie złożyć wniosek, żeby sąd zabezpieczył kwotę należną mężowi kwotę na poczet alimentów, bo skoro do tej pory należało ściągać przez komornika, to pewnie teraz wcale nie będzie lepiej.

[hubert78]

Tak tylko, że ona otrzymała to jako "zwrot" wkładu własnego czy jakoś tak i jeśli nie kupi za to mieszkania wliczy się to jako dochód czyli 19% podatku (z tego co wyczytałem w internecie od "fachowców")

Bzdura , płacąc wkład własny na mieszkanie spółdzielcze , zapłaciłeś ze swoich dochodów (np. z tytułu umowy o pracę) za które podatek dochodowy został odprowadzony, więc te pieniądze nie podlegają ponownemu opodatkowaniu.

Edit
Chyba że wkład wpłacony był powiedzmy w 50% wartości mieszkania i z upływem lat wartość wzrosła , a wkład również wypłacono w wysokości 50%. Ale raczej tak nie jest a po drugie dochodowy liczony bylby od różnicy kwoty wypłaconej od wpłaconej

[oolsztyniak]

Bzdura , płacąc wkład własny na mieszkanie spółdzielcze , zapłaciłeś ze swoich dochodów (np. z tytułu umowy o pracę) za które podatek dochodowy został odprowadzony, więc te pieniądze nie podlegają ponownemu opodatkowaniu.

Nie wiesz o tym, że podatek u nas się zapętla ?
Ze 100 zł za chwile nie zostaje nic bo podatki ją pochłoną.

Nie wiem jak to jest dlatego pytam :P

Przecież ma 5 lat na wydatkowanie pieniędzy uzyskanych z wkładu własnego. To, że teraz nic nie kupuje, to nie znaczy, że nie kupi w przeciągu 5 lat.

Nie wiem czy w związku z tym pisze się jakąś deklarację czy nie ale ona raczej nic nie kupi .

Odnośnie tego chłopa, to trzeba zrobić tak:

komornik ściąga kasiorę skutecznie więc nie ma chyba co komplikować sobie życia.

Szacun za Twe intencje ale jak kobitka nie pojmie , że chcesz dla niej dobrze to będzie tylko "w plecy".

Powiedziałem kobitce, że mogę z nią iść do tego US i jak będzie trzeba to zaciągnę tam swoją księgową żeby nam pomogła ale Pani stwierdziła, że nie ma potrzeby bo to i tak nic nie da.... Szkoda mi trochę jej, widać, że całe życie musiała tyrać sama na siebie nie licząc na niczyją pomoc.
Pozostaje mi ją namówić do tego bo szkoda jeśli faktycznie trzeba byłoby zapłacić te 19% dochodowego .